Zostawiam ci do wyboru najlepszą metodę w zależności od tego ile masz czasu i pieniędzy. Pamiętaj jednak, że nogi, ręce, pachy i wąsik MUSZĄ być gładkie!
Pod żadnym pozorem nie włączaj swojego mężczyzny w tak intymna czynność jak depilacja, jak również nie informuj go na bieżąco o stanie swojego zarostu.
Jeśli będziesz jednak na tyle nieostrożna, że dopuścisz do stanu alarmowego i zamiast jedwabistej gładkości będziesz straszyła zarostem, a on zapragnie seksownych igraszek w tym czasie, to masz takie wyjścia:
- pójść na całość licząc, że on jest tak podkręcony, że mu to nie będzie przeszkadzało,
- ostudzić zapał i zmienić temat,
- seks oralny
Tą wypowiedzią spowodujesz jedynie "zakotwiczenie" tematu w jego głowie i możesz kiedyś usłyszeć, że nie dbasz o siebie bo nie depilujesz się regularnie lub co gorsza zostaniesz porównana do znajomej/przyjaciółki/obcej kobiety na ulicy które znajdują jakoś czas na to by się "zrobić".
Ja osobiście przeprowadzam regularne woskowanie/cukrowanie plus jestem zaprzyjaźniona z moją różową maszynką :-).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz